Pozdrowienia z Afryki
- Szczegóły
- Utworzono: poniedziałek, 30, wrzesień 2013 22:00
- Opublikowano: poniedziałek, 30, wrzesień 2013 22:00
- wyszki_fj
- Odsłony: 2698
Kolejne niezapomniane spotkanie z Siostrami Misjonarkami Świętej Rodziny w naszej szkole miało miejsce 25 września 2013 roku. Z dalekiej Afryki z Kenii przybyła do nas s. Imelda, która od 42 lat prowadzi działalność misyjną na Czarnym Lądzie. Misjonarka zajmuje się pracą wśród dzieci i młodzieży, szczególnie skupia się na organizacji edukacji dla najbiedniejszych i osieroconych. Jest inicjatorką akcji ,,Adopcja na odległość”. Dzięki sześcioletniej współpracy z s. Imeldą nasza szkoła, pod patronatem SU, aktywnie wspiera tę formę misyjnej działalności w postaci adopcji dwojga afrykańskich dzieci.
Gościliśmy również s. Dawidę, która w ramach przygotowania do pracy w Afryce dwa miesiące przebywała w Kenii i Zambii. Za jej pośrednictwem przekazaliśmy środki finansowe na adopcję na rok 2014. Siostra Dawida spotkała się z naszym adopcyjnym dzieckiem – Dunkanem, któremu przekazała od nas gorące pozdrowienia i zapewnienie o dalszym finansowym wsparciu jego edukacji i egzystencji oraz drobny upominek z Polski.
Siostry podzieliły się z nami swoimi niezwykłymi przeżyciami i doświadczeniami, dotyczącymi codziennego życia i pracy w Afryce, które bogato zilustrowały prezentacjami, filmami i fotografiami. W ten sposób, chociaż w niewielkim stopniu, mogliśmy sobie wyobrazić, jak trudna, ciężka, odpowiedzialna a czasem nawet niebezpieczna jest praca Misjonarzy.
Mieliśmy także niepowtarzalną okazję, aby za symboliczną ofiarę na misje nabyć pamiątkiz egzotycznych krajów: hebanowe figurki afrykańskich zwierząt, biżuterię, rytualne bębenki i inne gadżety.
Wdzięczni za przepiękne świadectwo życia pełnego poświęcenia dla drugiego człowieka, ofiarowaliśmy misjonarkom modlitwę w ich intencjach, a dzięki inicjatywie Rady Pedagogicznej dary rzeczowe w postaci obuwia i odzieży dla dzieci Afryki.
Spotkanie misyjne tradycyjnie przebiegało w niezwykle podniosłej atmosferze, przepełnionej pozytywnymi emocjami pełnymi szczerych wzruszeń. Mam wrażenie, że w niejednym młodym sercu wzbudziło się pragnienie bycia Misjonarzem, a już z pewnością narodziło się trwałe postanowienie wspierania Misji.
Maria Porucznik
Wkrótce fotoreportaż - zapraszamy później, zajrzyj koniecznie:)
I jest zapowiadany fotoreportaż - tu link